TERAPIA WCZESNEGO WSPOMAGANIA ROZWOJU DZIECKA W CZASIE EPIDEMII COVID-19




Jak wygląda praca zespołu wczesnego wspomagania rozwoju w czasie epidemii koronawirusa? Czy jest możliwa praca zdalna z tak małymi dziećmi? Zapraszamy Państwa do zapoznania się z pomysłami,  które udało nam się wypracować i zrealizować wspólnie z rodzicami w naszym zespole WWR w ostatnich trzech miesiącach.

Formy pracy zdalnej w ramach zajęć wczesnego wspomagania rozwoju są zawsze wynikiem konsultacji z rodzicami. Bierzemy pod uwagę potrzeby i możliwości nie tylko dziecka, ale i całej rodziny. Rodzice muszą teraz łączyć opiekę nad dziećmi z własną pracą, obowiązkami domowymi, a często także zdalną nauką starszych dzieci. W tej sytuacji warunkiem powodzenia naszej współpracy z rodzicami jest proponowanie form pracy i aktywności możliwych do realizacji. Zależy nam na tym, by być prawdziwym wsparciem dla dzieci i rodziców. Wiemy, że nasi mali klienci mają często kłopot z aktywnością zadaniową i współpracą; nie jest łatwo rodzicom zachęcić maluchy do wykonywania ćwiczeń. Trudności te rodzice zgłaszali wcześniej, jeszcze przed epidemią. Oczekiwanie, że teraz te problemy znikną i rodzic będzie wykonywał  systematycznie wszystkie przesłane przez nas zadania jest po prostu nierealne, a co więcej, byłoby przejawem braku empatii i zrozumienia z naszej strony. Tym bardziej, że u wielu dzieci widoczne są emocjonalne konsekwencje kwarantanny manifestujące się m.in. wzrostem liczby trudnych zachowań.

Obecnie głównym celem naszych zajęć jest nie tylko sama terapia, ale przede wszystkim utrzymanie relacji z dzieckiem i bycie w kontakcie z jego rodzicami tak, aby skutecznie odpowiadać na ich potrzeby.

Ważna kwestia, którą uwzględniamy pracując z dziećmi, to konieczność weryfikacji celów terapeutycznych. Zmieniła się sytuacja i inne zagadnienia stają się priorytetowe: stworzenie planu dnia dla dziecka, zorganizowanie przestrzeni do zajęć terapeutycznych w warunkach domowych, pozyskanie dziecka do współpracy, radzenie sobie z trudnymi zachowaniami, wyjaśnienie czemu trzeba siedzieć w domu lub nosić maseczkę, czemu nie możemy spotkać się z babcią i dziadkiem, złość i frustracja dzieci, że nie można pójść na plac zabaw i tak dalej. Jeśli nie uwzględnimy tych treści w naszej pracy, wysyłanie nawet najcudowniejszych ćwiczeń dotyczących nauki kolorów, liczenia czy rozpoznawania emocji na zdjęciach po prostu będą bez sensu. Najpierw musi być wypracowana baza, dopiero wtedy możemy ruszyć dalej. Nasze dotychczasowe cele terapeutyczne nie znikają; musimy jedynie osadzić je w nowej rzeczywistości i najpierw zająć się tym, co wynika z aktualnych potrzeb dziecka i rodziny. Gdy to się uda, ruszamy z pracą edukacyjną czy terapeutyczną w podobnym zakresie, jak ma to miejsce w gabinecie.

Praca zdalna czy praca on-line?
Gdy spojrzymy na rozporządzenia MEN dotyczące szkoły w okresie epidemii koronawirusa, przekonamy się, ze pada tam hasło nauka zdalna. Zdalna czyli kształcenie na odległość w dowolnej możliwej formie: mogą to być zajęcia prowadzone za pośrednictwem komunikatorów, ale także przesyłane e-mailem lub za pomocą tradycyjnej poczty karty pracy lub linki do stron internetowych.
I jak wpisuje się w to wczesne wspomaganie rozwoju? Nasz klient to mały człowiek, który sam nie podejmie proponowanych przez nas działań. Musi pomóc mu w tym dorosły. I teraz ujawnia się ta subtelna różnica pomiędzy pracą zdalną i on-line. Gdy przesyłamy rodzicowi e-mailem propozycje ćwiczeń do wykonania z dzieckiem w domu, to na nim spoczywa w dużej mierze ciężar terapii. Oczywiście terapeuta też wykonał tu swoją pracę przygotowując materiały dla dziecka. To jest ważne, bo pomimo naszych starań, czasami jest to jedyna możliwa do realizacji forma WWR (nie każdy rodzic ma dostęp do komunikatora, nie każde dziecko jest w stanie/powinno korzystać z komputera – jak zawsze ważne jest tu indywidualne podejście do naszego małego klienta).  Warto jednak pamiętać, że wybierając taką zdalną formę pracy, nie mamy jako terapeuci realnego kontaktu z dzieckiem. A warto próbować.

Teraz dochodzimy do kwestii najistotniejszej. Głównym celem naszych zajęć w czasie epidemii jest nie tylko sama terapia, ale przede wszystkim utrzymanie relacji z dzieckiem i bycie w kontakcie z rodzicami tak, aby skutecznie odpowiadać na ich potrzeby. Spotkania za pośrednictwem komunikatorów typu Skype, Zoom czy Messenger cieszą nas i nasze dzieciaki. Możemy się wreszcie zobaczyć. Czasem te zajęcia nie przypominają typowej terapii, lecz rozmowę z kimś bliskim: dzieci pokazują nam swoje ulubione zabawki czy zwierzaki. Czasami, z uwagi na wiek dziecka, niemożliwe jest dłuższe spotkanie. Machamy wtedy do siebie, chwilę uśmiechamy, a potem jest czas na rozmowę z rodzicem. I to jest równie ważne, bo wczesne wspomaganie rozwoju to nie tylko zajęcia z dziećmi, ale wsparcie całej jego rodziny.

Decydując się na zajęcia z dzieckiem na Skype lub Zoom pamiętamy o tym, że:
  •  zdecydowanie lepiej spotykać się częściej, ale na krócej. W przypadku dzieci starszych i dobrze funkcjonujących to i tak maksymalnie 30 minut. Dzieci w tym wieku nie powinny siedzieć zbyt długo przed komputerem,
  • zajęcia odbywają się pod kontrolą lub w obecności rodzica
  •  rodzice nie słyszą od nas, że ich dziecko jest za małe/zbyt niepełnosprawne/zbyt ruchliwe/za nisko funkcjonujące itp. na taką formę zajęć. To terapeuta się zastanawia, jak porozumieć się z maluchem i rozmawiać z rodzicem. Być może na początek będzie to 5 minut, gdy do siebie machamy
  • Nie oczekujemy do dziecka zbyt wiele. Nie uczymy go kilku rzeczy na raz. Jeżeli uczymy się nowego środka komunikacji czy formy kontaktu, to najpierw zajmujemy się tylko tym. Gdy tu dziecko czuje się swobodnie, myślimy o nauce nowych umiejętności
  • Pracując z najmłodszymi dziećmi on-line nie posługujemy się prezentacjami, filmami itp. Po drugiej stronnie ekranu ma być prawdziwy człowiek czyli terapeuta. Mamy zabawki, śpiewamy piosenki, karmimy misie, zachęcamy do komunikacji i naśladowania.

Co zrobić, aby się udało?
Kluczem do sukcesu w realizacji zadań wczesnego wspomagania w czasach epidemii koronawirusa jest prawdziwa indywidualizacja zajęć i różnorodność naszej oferty. Obecnie realizujemy następujące formy zajęć:
  • telefoniczna rozmowa z dzieckiem z elementami bajkoterapii i wsparcia w odpowiedzi na jego bieżące potrzeby, 
  • zajęcia online na Skype, Zoomie lub Messengerze – z wykorzystaniem atrakcyjnych i dostosowanych do możliwości i zainteresowań dziecka materiałów edukacyjnych (gry Wordawall, PowerPoint, Paint), 
  • zajęcia online na Skype, Zoomie lub Messengerze bez używania dodatkowych programów – kontakt jedynie z terapeutą w przypadku najmłodszych dzieci lub tych z dużymi trudnościami rozwojowymi, 
  •  grupowe zajęcia Treningu Umiejętności Społecznych na komunikatorze Skype, 
  • przesyłanie mailem propozycji aktywności do realizacji w domu z wykorzystaniem codziennych, domowych czynności, 
  • karty pracy wysyłane jedynie w porozumieniu z rodzicem, 
  • przesyłanie rodzicom propozycji wywiadów, wykładów i innych materiałów mogących pomóc w poradzeniu sobie z aktualną sytuacją, 
  • konsultacja lub instruktaż dla rodzica w formie rozmowy telefonicznej lub za pośrednictwem komunikatora, 
  • rozmowa wspierająca – spotkanie on-line lub rozmowa telefoniczna rodzica z terapeutą, 
  • kanał YOU TUBE prowadzony przez terapeutkę integracji sensorycznej z propozycjami zabaw i zadań dla dzieci: Gosia PPP 18 SI, blog dla rodziców naszych dzieci WWR z materiałami psychoedukacyjnymi dla rodziców oraz propozycjami zabaw i zadań dla dzieci: http://domowywwr.blogspot.com/

Powyższe formy zajęć nie są stałe i zmieniają się w zależności od potrzeb dziecka i rodziny. Dostosowywanie ich to aktualnej sytuacji jest kluczowe. Ponadto terapeuci pracujący z dzieckiem regularnie konsultują się w zespole WWR analizując potrzeby dziecka, jego postępy i trudności.

Okazało się, że praca on-line z dziećmi i rodzicami w ramach wczesnego wspomagania rozwoju jest możliwa. Już się jej nauczyliśmy, bywa źródłem radości i satysfakcji, daje wymierne efekty. Wyobrażamy sobie, że cześć tych form pracy pozostanie z nami także po zakończeniu epidemii – rozmowa na Skypie z rodzicem czy spotkanie z dzieckiem, gdy stan zdrowia uniemożliwia mu dotarcie do Poradni. Nie zastąpi jednak to wszystko naszych spotkań w gabinecie. Mały człowiek rozwija się w relacji z drugim człowiekiem. Prawdziwy, bliski kontakt jest cennym darem, który możemy dać sobie nawzajem.  Już niedługo się spotkamy. Czekamy na Was dzieciaki!

Aneta Chojecka – psycholog, terapeuta WWR
Anna Zaręba – pedagog, terapeuta WWR