Bliskość w czasach zarazy - paluszkowe zabawy


Gdy maluch przeżywa niepokój, potrzebuje bliskości rodzica. Im dziecko jest młodsze, tym bardziej bliskość ta wyraża się fizyczną dostępnością dorosłego. Dziecko chce czuć, że mama czy tata jest przy nim. Gdy będzie starsze, nauczy się stopniowo czerpać wsparcie z rozmowy czy wspólnej aktywności z drugą osoba. Jednak i wtedy, fizyczna bliskośc nie przestanie być potrzebna. 

Koronawirus, kwarantanna, brak przedszkola, placu zabaw - dzieci będą pokazywać nam swoim zachowaniem, że  potrzebują tej fizycznej bliskości. Bywa to trudne dla rodzica, który sam przeżywa niepokój i musi zaadaptować się do nowej rzeczywistości. "On cały czas na mnie wisi" żali się w gabinecie umęczona mama. Spróbujmy zobaczyć, co swoim zachowaniem mówi nam maluch? Mamo! Tato! Ty jesteś moją bazą, zródłem poczucia bezpieczeństwa. Tyle się dzieje wokoło, tyle się dzieje we nie, że potrzebuję czuć bardziej niż zwykle, że jesteś przy mnie. A co mówią słowa rodzica? Jestem wyczerpany, nie mam siły już dawać, chcę choć przez chwilę móc zadbać o siebie. To punkt wyjścia. Próba zrozumienia obu stron. Wtedy dopiero możemy zacząć sensownie działać. 

Jedna z propozycji na czas epidemii (a może na dłużej), to próba włączenia w plan dnia różnych aktywności bazujacych na bliskim, fizycznym kontakcie dziecka z rodzicem. Możliwości jest tu na szczęście bardzo wiele. Na początek proponuje powrót do paluszkowych zabaw. Od czasu, gdy "sroczka kaszkę warzyła", pojawiło się dużo innych wierszyków i rymowanek. Oto kilka z nich - paluszkowe usypianki:

Pięć kotków
A-a-a, kotków pięć,
Wszystkie spać mają chęć.
Pierwszy ziewa już troszeczkę,
drugi znalazł poduszeczkę,
trzeci łapką uszko drapie,
czwarty drzemie na kanapie,
a ten piaty, ten malusi,
zasnął właśnie na podusi.

Szumią w lesie drzewa
Szumią, szumią w lesie drzewa.
Na tym pierwszym ptaszek śpiewa,
na tym drugim ptaszek śpiewa,
na tym trzecim ptaszek śpiewa,
na tym czwartym ptaszek śpiewa,
a pod piątym – misio ziewa…

Śpią już misie
Śpią już misie, śpią.
Bajki im się śnią.
Temu pierwszemu – o małym kotku,
Temu drugiemu – o żabce w błotku,
Temu trzeciemu – o wielkim kocie,
Temu czwartemu – o żabie w błocie,
Temu piątemu… o czym to było?
Może to wszystko mi się przyśniło?

źródło: Małgorzata Barańska „Paluszkami tak i siak. Zabawy paluszkowe z wierszykami”

Ksiażka zawiera propozycje zabaw paluszkowych towarzyszących czytanym przez dorosłego wierszykom. Zazwyczaj dotykamy tego paluszka dziecka, o ktorym właśnie opowiadamy. Warto jednak  tu zaufać swojej intuicji, podążać za dzieckiem i stworzyć własną zabawę. Jednak, aby to było możliwe,... Rodzicu zadbaj o siebie. Tak jak to możliwe, w tym trudnym czasie.
a.ch.